„Złe czasy, trudne czasy – ludzie wciąż tak powtarzają; ale żyjmy dobrze, a czasy będą dobre. Czasy są takie, jacy i my jesteśmy.”
Święty Augustyn

Dziś, kiedy dostęp do informacji stał się wyjątkowo łatwy, można czasami odnieść wrażenie, że świat toczy się, a czasem pędzi, kierowany jakimiś potężnymi siłami. Zwłaszcza kiedy na dużą skalę dzieją się rzeczy złe, tak jak wojna. Może wydawać się, że jesteśmy tylko małym ziarenkiem piasku, w tym całym zamieszaniu, na które nie mamy wielkiego wpływu.

Lubię wtedy myśleć, że jest to tylko pewna manifestacja tego co na prawdę dzieje się w ludzkim sercu, że prawdziwa walka między dobrem, a złem, dzieje się właśnie w naszym wnętrzu.

Nie uratujemy świata, ale jeśli chcemy by świat był choć odrobinę lepszy, to musimy zacząć od swojego wnętrza. Tak jakby od tej walki, która toczy się w naszych sercach, tak naprawdę, zależały losy świata, bo zależy od niej coś ważniejszego – nasze zbawienie.

Każdy wielki święty, którego znamy, taką wewnętrzną walkę toczył. I właśnie dlatego nazywamy ich dzisiaj świętymi, bo tę walkę podejmowali i z pomocą Bożą wygrywali. Przede wszystkim wygrywali walkę o własne zbawienie, jednak dzięki ich świętości świat stawał się po prostu lepszy.

„Początkiem dobrych czynów jest wyznanie złych.”
Święty Augustyn

Szczególną rolę w tej wewnętrznej walce pełni Sakrament Pokuty i Pojednania. Stanięcie w prawdzie przed Bogiem i pojednanie się z Nim, w sposób absolutnie wyjątkowy zbliża nas do świętości.

Szczególną uwagę chciałbym zwrócić na dwa z pięciu warunków ważnej spowiedzi. Pierwszy to „rachunek sumienia”, a drugi to „mocne postanowienie poprawy”.

W fizyce kwantowej stan cząstki opisujemy tzw. funkcją falową, która mówi o tym jakie jest prawdopodobieństwo, że jeśli wykonamy pomiar, to cząstka będzie miała określone położenie lub pęd. Funkcja ta ewoluuje w czasie zgodnie z równaniem Schrödingera. Mówi się, że funkcja ulega rozmyciu. Jednak w momencie wykonywania pomiaru, kiedy na chwilę patrzymy na cząstkę, dokonuje się tzw. rzutowanie na jeden z możliwych stanów czystych, który później znowu podlega ewolucji zgodnie z równaniem Schrödingera.

Myślę, że dusza ludzka jest trochę jak kwantowa cząstka, która wymaga częstych pomiarów, aby była jak najbliżej stanu czystego. Tym pomiarem jest właśnie rachunek sumienia.

Kiedy już wiemy w jakim stanie znajduje się nasza dusza, dopiero wtedy możemy korygować jej trajektorię. Postanowienie poprawy, to właśnie takie korekty, które pomagają trzymać dobry kurs.

Zatem jeśli masz czasem wrażenie, że świat zmierza w złym kierunku, i chcesz to zmienić, to zacznij od dobrego przeżycia spowiedzi, a potem często powtarzaj pomiary, żeby nie zgubić kursu.


Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *